niedziela, 19 lipca 2015

Prolog

Jak często zastanawiałaś się co to znaczy " Klepać biedę " ? Co znaczy, harować od rana do wieczora by zarobić parę groszy na chleb ? A jakie to uczucie, uciekać z domu w środku nocy przed zapitą matką ? Powiem ci co to znaczy. Już jako mała dziewczynka żebrałam na ulicy by mieć trochę monet na zwykłą bułkę. Ojciec prowadził mały sklep wędkarski na obrzeżach miasta, ale interes się nie kręcił a każde zarobione przez niegoPIENIĄDZE szły na alkohol dla matki. Alkohol. To on na każdym kroku niszczył nam życie. Nienawidzę go, a matki jeszcze bardziej za to jaka jest. Wiecie jak czułam się, kiedy inne dzieci biegały koło szkoły w czystych ubrankach, miały drugie śniadanie i nowe książki a ja chodziłam w potarganej sukieneczce, z suchą kromką chleba i pożółkłym zeszytem ? Zawsze byłam wyzywana od brudnych dzieciaków i " slamsów ", ale dla mnie to była codzienność. Kamienica w której mieszkałam nie zachwycała zadbanymi budynkami, czystymi chodnikami, wąskimi uliczkami, bawiącymi się i radosnymi od rana dziećmi, lecz obskurnymi blokami, między którymi krążyli bezdomni grzebiący w koszach z nadzieją, że znajdą w nich jakikolwiek posiłek. Inni ludzie nie zapuszczali się w nasze rejony z obawy przed napaścią. Każdej nocy, małe dzieci, kobiety a nawet przypadkowi ludzie, padali ofiarom kradzieży, gwałtów a następnie zostawały porzucane w ciemnych uliczkach czekając w męczarniach na śmierć. Tylko nieliczni pozostawali przy życiu do kolejnego dnia.
Rok temu mój ojciec zginął w tragicznym wypadku samochodowym a ja musiałam wyprowadzić się wraz z matką do jeszcze gorszej dziury na przedmieściach Londynu. Co do mojego dotychczasowego, nędznego życia nic się nie zmieniło. Wprowadziłyśmy się do równie niebezpiecznej i biednej dzielnicy jak w Nowym Yorku. Jedynym plusem było to, że matka przestała chlać. Nie mam pojęcia co się jej stało, może to śmierć ojca tak na nią wpłynęła, w każdym bądź razie cieszę się, że wzięła się w garść. Znalazła pracę w piekarni, dwie ulice dalej od naszego bloku. Zarabia marnePIENIĄDZE, ale jakoś udaje jej się utrzymać nas i małe mieszkanie. 
Domyślam się, że nie wytrzymałabyś nawet jednego dnia w moim ciele. Chcę pokazać Ci świat widziany z mojej perspektywy. Nazywam się Rosie Henderson i chciałabym przywitać Cię w Southwark. 

7 komentarzy:

  1. Dzięki spisowi ff o JB znalazłam tego bloga i opis bardzo mnie zaciekawił. Przeczytałam prolog i naprawdę bardzo mi się spodobało. Chcę już zobaczyć, jak Justin ją gnębi i jak... lojalny wobec niej jest w internecie. Kurcze, czekam na kolejny. Informuj mnie, proszę o kolejnych na tt : @ClaudiaMaslowx ewentualnie poprzez blogi, jakie prowadzę, na które, swoją drogą gorąco zapraszam:
    http://claudia-anastasia-story.blogspot.com/
    http://womanizer-pl.blogspot.com/
    http://toxic-pl.blogspot.com/
    xx, C. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <33 Oczywiście, że będę informować ^^

      Usuń
  2. Ciekawie się zapowiada i muszę powiedzieć Ci, że wymyśliłaś naprawdę dobrą fabułe. Jestem pewna, że to kolejne ff, na którym rozdziały będą wyczekiwane przeze mnie z niecierpliwością ♥ A teraz zmykam na "Bohaterów".
    http://our-love-is-unconditional.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję <33 Ja również będe wpadać na Twojego bloga :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny prolog. Czekam na nastepne rozdzialy. I bloga zapisuje na telefonie..

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada sie super opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. No to zaczynam czytać ;D

    OdpowiedzUsuń